Zameczek Myśliwski Promnice

 Bez wątpienia jednym z najpiękniejszych zabytków na Śląsku jest Zameczek Myśliwski Promnice. Budynek należał rodziny książęcej z Pszczyny. Znajduje się on w lesie kobiórskim nieopodal jeziora Paprocany. Piękne miejsce idealnie nadające się na cel wycieczki rowerowej.

 Pszczyński Książę Jan Henryk XI był Wielkim Łowczym Cesarstwa, dlatego przerobił znajdujący się tu dworek na Zameczek Myśliwski. Dla zwiększenia atrakcyjności swych terenów łowieckich sprowadził on z Rosji 4 żubry, których potomkowie żyją w Pszczynie do dziś w ilości 40 sztuk. Zapraszano tu znakomitych gości m.in. Cesarza Wilhelma II. Obecnie w rezydencji mieści się hotel oraz restauracja.

TRASA ROWEROWA Z ŻOR:

 Do zameczku można się dostać na kilka sposobów. Przykład opisuje opcje wykorzystującą Plessówkę. Jest to oznaczona niebieska trasa rowerowa, dzięki której przedostaniemy się przez Lasy Kobiórskie.

Mapka:

Trasa w pigułce:

1. Jedziemy do Rudziczki następnie na Suszec. 
2. Koło kościoła wjeżdżamy na niebieską trasę rowerową o nazwie Plessówka. 
3. Trasa rowerowa doprowadza nas do Kobióra. 
4. Pokonać tory (tunelik znajdziemy po skręceniu w prawo)
5. Mając tory po lewej, jedziemy do stacji kolejowej.
6. Za stacją kolejową wjeżdżamy w leśną ścieżkę.
7. Ścieżka doprowadzi nas w pobliże zameczku.

OPIS TRASY:
 Trasę rozpoczynamy obok Miasteczka Westernowego, gdzie wjeżdżamy w las ulicą Leśną.

Zmienia się ona z asfaltowej w gruntową. Po lewej mijamy mały stawik, by po chwili dojechać do skrzyżowania leśnych dróg. W tym miejscu mamy 4 ścieżki, z których wybieramy drugą od prawej. 

 Jedziemy prosto, mijając kolejny stawik, po dojechaniu do polany z zabudowaniami pojawia się skrzyżowanie z ulicą Targową, to są Lasoki i tu jedziemy prosto.

Po lewej pojawi się kopalnia, następnie wjeżdżamy na asfalt i przejeżdżamy przez tory kolejowe.

Zaraz za torami skręcamy w lewo w polną drogę. Na końcu tej polnej drogi skręcamy w prawo.

Po lewej stronie pojawi się zrujnowany dworek z 1810 roku otoczony parkiem, mijamy go, na skrzyżowaniu w lewo.

Lecimy cały czas prosto w kierunku Suszca.

Tym sposobem dojedziemy do Suszca, gdzie należy wjechać na wiadukt, minąć tory i skręcić w prawo w ul. Szkolną.

Lub pokonać tory pod wiaduktem.

Tak czy inaczej, musimy znaleźć się na ul. Szkolnej w kierunku kościoła w Suszcu.

 Następnie musimy minąć kościół, mając go po lewej stronie gdzie nasza droga połączy się z niebieską trasą rowerową o nazwie Plessówka, za którą będziemy podążać przez dłuższy czas.

Za kościołem jedziemy prosto, mijamy po lewej plac, na którym organizowane są m.in. dożynki. Przejeżdżamy tak przez cały Suszec.

 Droga asfaltowa doprowadzi nas na teren Prywatnego Muzeum Szenderów. Znajdują się w nim zbiory z zakresu tematycznego wsi śląskiej. Na końcu drogi asfaltowej znajduje się brama, można przejechać, lecz należy zamknąć za sobą.

 W tym momencie pojawia się las, oznaczenia drogi rowerowej prowadzą do niego, lecz nie widać za bardzo drogi, tylko jakąś marną ścieżkę. To właśnie jest najtrudniejszy odcinek Plessówki, do pokonania go musimy nawet zejść z roweru. Nie ma tragedii, poza tym trudny odcinek ma za ledwie kilkaset metrów.

 Docieramy do leśnej drogi, podążamy nią cały czas, droga ta była utwardzana kamieniami, które z biegiem lat poprzemieszczały się, przez co powstały wyboje i nierówności.

 Plessówka wyprowadza nas z lasu, po prawej stronie mijamy staw, po lewej tablicę informującą, że w tym miejscu znajdował się podobóz KL Auschwitz. Docieramy do skrzyżowania, na którym skręcamy w prawo. Jest to miejscowość Kobiór.

 Pojawiają się tory, my musimy znaleźć się za nimi. W tym celu skręcamy w prawo, by dojechać do tunelu pod torami. Plessówka w tym miejscu rozłącza się z naszym szlakiem.

 Po wyjechaniu z tunelu skręcamy w lewo i jadąc wzdłuż torów, docieramy do stacji kolejowej, za którą znajduje się leśna ścieżka. Musimy wjechać w nią, po chwili mijamy ul. Kobiórską i jadąc cały czas prosto, dojedziemy do skrzyżowania, na którym znajduje się ozdobny drogowskaz na Promnice. Zgodnie z drogowskazem kręcimy w lewo.

 Po chwili znajdujemy się pod zameczkiem z tego miejsca można bardzo fajnie dojechać na ośrodek Paprocany. Wystarczy za zamkiem wjechać na ścieżkę biegnącą po obwodzie jeziora.

Coś z historii na temat zameczku:
1766- Jan Adam Promnitz buduje w tym miejscu dworek.
1861- Powstaje Zameczek Myśliwski za panowania Jana Henryka XI Herzog Von Pless.
1867- Pożar
       - Sprowadzenie żubrów do Pszczyny
1868- Odbudowa, po której zameczek nie zmienił formy do dziś.
1907- Władzę w Pszczynie oraz zameczek przejmuje Jan Henryk XV Hochberg, który wraz z żoną księżną Daisy często i chętnie użytkował to miejsce do wypoczynku, nie tylko na polowania.
1922- Książę przyjmuje obywatelstwo polskie.
1938- Władzę po śmierci ojca przejmuje Hans Heinrich XVII, który przekazuje zameczek Państwu w ramach opłaty spadkowej.
 Jan Henryk XVII podczas II wojny światowej walczył przeciwko III rzeszy w brytyjskim lotnictwie. Brat Aleksander Hochberg Pszczyński walczył jako strzelec w Armii Polskiej gen. Andersa