Przejdź do głównej zawartości

Sośnia i Fiołkowa Góra - Śląski Ogród Botaniczny.

  Ciekawym miejscem w okolicy z pewnością jest Śląski Ogród Botaniczny. Jego teren obejmuje dwa mikołowskie wzniesienia Sośnią Górę w całości i część Fiołkowej Góry. Założono tam dwa ogrody, gdzie poza spacerem czy jazdą na rowerze można na przykład sobie zrobić piknik. Zostały stworzone tarasy widokowe i wieża widokowa, z której widać połowę Śląska. Dla dzieci jest duży plac zabaw a obok niego kawiarnia. Obydwa wzgórza mają wspaniałą historię, której ślady wyraźnie widać do dziś.

Na Fiołkowej Górze zachowało się kilkanaście dużych pieców wapiennych, można natknąć się na też ślady polskich umocnień polowych z 1939 roku. Obydwa wzgórza były wtedy atakowane, toczyła się tu bohaterska walka.  Na Sośniej Górze do lat 90 stacjonował dywizjon rakietowy. Budynki wojskowe w tym schrony pozostały do dziś, część z nich jest wykorzystana przez ogród.


 Kompleks Śląskiego Ogrodu Botanicznego zajmuje teren kilkudziesięciu hektarów. Na Sośniej Górze zlokalizowany jest Ogród Żółty. Pod przeciwległym zboczem Fiołkowej Góry jest Ogród Czerwony. Łącznikiem między ogrodami jest leśna ścieżka przez Fiołkową Górę.

Mapka:




SOŚNIA GÓRA
Sośnia Góra jest to wzniesienie o wysokości 329 m n.p.m. Na całej powierzchni góry zorganizowano ekspozycje roślin nazwaną Ogrodem Żółtym. Teren jest otwarty przez cały rok w sezonie zimowym do 18:00 a letnim do 22:00. Wstęp jest za darmo.


Najciekawsza rzecz to według mnie 14-metrowa wieża, z której widok jest niesamowity widać m.in. takie miasta jak Chorzów, Rudę Śląską, Zabrze, Gliwice, a nawet hałdę w Czerwionce i kominy rybnickiej elektrowni.





Do końca lat 90' na tej górze stacjonował 73 dywizjon rakietowy obrony powietrznej. Po pobycie wojska pozostało kilka budynków, które zostały zaadoptowane na potrzeby Śląskiego Ogrodu Botanicznego. Główne stanowisko dowodzenia pełni dziś rolę biur i sal konferencyjnych a magazyn rakiet został garażem dla sprzętu niezbędnego do utrzymania ogrodu w należytym stanie.

Kiedyś magazyn rakiet a dziś garaż

Miejsce piknikowe nad magazynem rakiet

 Na tej górze jest duży i pełen atrakcji plac zabaw, są one niecodzienne, dlatego dzieci z pewnością nie będą chciały schodzić. Na szczęście obok placu jest kawiarnia, z której wszystko widać.
 W okolicy placu znajduje się także ciekawa pozostałość po wojskowych, jest to schron .






Nasypy, których tam pełno nie są potrzebne do pielęgnacji roślin, to kolejna pozostałość po wojsku. Były one usypywane m.in. dlatego, aby zabudowań nie było widać z drogi.
 Skrzynki opisane OSTROŻNIE NIE RZUCAĆ rok produkcji 1984. Poniżej kolejny schron dla obsługi.






FIOŁKOWA GÓRA
 Fiołkowa Góra jest to wzniesienie o wysokości 340,4.
 U podnóża zorganizowano drugą część ekspozycji Śląskiego Ogrodu Botanicznego nazwaną Ogrodem Czerwonym. Sama góra obfituje w liczne kamieniołomy, w których wydobywano wapienie od XVI wieku. Na miejscu wypalano wapno w ogromnych piecach, które po stu latach stoją tam nadal.




ŚCIEŻKA PRZEZ FIOŁKOWĄ GÓRĘ
 Z Parkingu na Sośniej Górze na parking pod Fiołkową Górą prowadzi leśno-polna ścieżka. Długość jej wynosi zaledwie 2 km, a ta góra wcale nie jest stroma. Warto się przespacerować lub przejechać rowerem. 


 Z Parkingu na Sośniej normalnie przechodzimy przez pasy i przechodzimy przez polankę, za którą znajdują się drzwi do lasu. Tam dopiero pojawia się pierwszy znak o istnieniu tej ścieżki. Po chwili pojawia się most i rozwidlenie drogi, gdzie skręcamy w prawo. Po kilku minutach spacerku pojawi się podejście pod górę o niewielkim stopniu nachylenia.

Przy następnym rozwidleniu skręcamy w lewo. W tym momencie przed nami i po prawej stronie widać dość wyraźnie zarysy okopów. Być może tutaj były pozycje Wojska Polskiego we wrześniu 1939 roku. Miejscami linia tworzy charakterystyczny zygzak, którego nie jestem w stanie uchwycić na zdjęciu. Po chwili wychodzimy na skraj lasu, już blisko pod pierwszy wapiennik.


Pierwszy wapiennik jest obok parkingu  po drugiej stronie Fiołkowej Góry. Teraz opcje generalnie mamy trzy.
  1. Zwiedzanie Czerwonego Ogrodu Botanicznego.
  2. Punkt widokowy na kamieniołomie.
  3. Szlak wapienników.

CZERWONY OGRÓD
 Nieco inaczej zorganizowana ekspozycja niż w Ogrodzie Żółtym tutaj postawiono na kolekcje ozdobne. Spacer po tym ogrodzie z całą pewnością może zachęcić do przebudowy domowego ogródka.








KAMIENIOŁOM NA FIOŁKOWEJ GÓRZE
Fiołkowa góra obfituje w kamieniołomy, na jednym z nich Śląski Ogród Botaniczny zrobił dwie platformy widokowe i doprowadzono do niego ścieżkę.

WAPIENNIKI NA FIOŁKOWEJ GÓRZE
 Wapienniki, czyli piece do wypalania wapna. Na Fiołkowej Górze takich pieców naliczyłem 12 sztuk. Dwa z nich są w obrębie Śląskiego Ogrodu Botanicznego i są do nich doprowadzone ścieżki, piece są odremontowane i zabezpieczone przed zrobieniem komuś krzywdy.

Pierwszy piec jest największy ze wszystkich stoi obok parkingu. W pobliskich kamieniołomach pozyskiwano skały wapienne, następnie trafiały one do tych pieców, gdzie w wysokiej temperaturze wypalano z nich wapno.
Następny piec stoi nieopodal pierwszego, trafia się na niego w drodze do kamieniołomu. Obydwa są pozamykane i zagrodzone. Pozostałe 10 sztuk nie znajdują się na terenie ogrodu botanicznego, nie łatwo je odnaleźć, wszystkie zaznaczone są na mapie.

 Następny piec z numerem 3 nie jest zagrodzony i można do niego wejść, lecz nie jest to opłacalne, bo zarośla są takie, że ciężko się przedrzeć. Poza tym ten piec stoi w dole i nie ma potrzeby się tam ładować, ponieważ będą dużo lepsze piece.

 Piec numer 4 (poniżej) jest dużo lepiej dostępny i jest trochę inny niż wszystkie pozostałe. Można sobie do niego zajrzeć.

Piec numer 5

 Piec numer 6 jest blisko drogi, ale strasznie zarośnięty ciekawostka to nadbudówka, która zachowała metalowe elementy. Widocznie w tych stronach złomiarze nie posiadają drabin.




 Piec numer 7 (biały) i następny piec, znajdują się na otwartym terenie w ruinach. Widocznie tam była dość duża produkcja tego wapna. Jest napisane, że teren prywatny i żeby nie chodzić.


 Piec numer 8 (na dole) obok niego jest coś na kształt sztolni.






 Piec numer 9 znajduje się w lesie, nie zbyt głęboko, dostęp raczej trudny.



 Piec numer 10 (na dole) jest w znacznym stopniu zniszczony, znajduje się na skraju lasu.

 Piec numer 11 jest w lesie i nie prowadzi do niego praktycznie żadna droga. Ciężko do niego się dostać.









 Piec numer 12 znajduje się z drugiej strony lasu. Idealny dostęp nawet droga do niego prowadzi od ulicy 15 Grudnia. Więc można sobie tam nawet autem podjechać.